Skip to main content

UE: Które kraje wykorzystują najwięcej energii słonecznej?

UE: Które kraje wykorzystują najwięcej energii słonecznej?

W czasie podróży po Europie coraz częściej możemy natknąć się na widok paneli fotowoltaicznych połyskujących w słońcu. Biorąc pod uwagę wszystkie pozytywne aspekty wiążące się z OZE, widok ten napawa nadzieją na wyjście obywateli Unii Europejskiej z kryzysu klimatycznego. Dzięki stale trwającemu postępowi technologicznemu, instalacje fotowoltaiczne mogą powstawać na nieużytkach, a nawet stać się częścią w pełni funkcjonalnego budynku. Mieszkańcy UE sprytnie wykorzystują ten fakt, stale rozbudowując swoje państwa o kolejne elektrownie słoneczne. W których krajach podjęto najwięcej działań?

Które państwa UE produkują najwięcej energii z fotowoltaiki?

Istnieje wiele różnych wskaźników, na podstawie których można ocenić sukces danego kraju w zakresie wykorzystania energii słonecznej. Patrząc na procent energii elektrycznej generowanej przez słońce w miksie energetycznym, wśród państw członkowskich Unii Europejskiej (zgodnie z danymi z lata 2022 roku) na szczycie znajduje się:

  • Holandia - 23%
  • Niemcy - 19%
  • Hiszpania - 17%

Ponadto, w tym roku Grecja odniosła swój sukces w energetyce słonecznej, generując 100% energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Całość trwała niestety tylko 5 godzin, jednak pokazuje, że jest to w zupełności możliwe.

Kraje, w których fotowoltaika szybko nabiera rozpędu, są zazwyczaj mniejsze i skoncentrowane w Europie Wschodniej. Przykładowo, nasze państwo zwiększyło swoją produkcję energii słonecznej od 2018 r. aż 26-krotnie. Tuż za nami miejsce zajmują Węgry oraz Finlandia, które również w rekordowym tempie rozwijają technologie odnawialnych źródeł energii. Co zaskakujące, tablica liderów nie pokrywa się z tym, które kraje są najbardziej słoneczne.

"Fotowoltaika to technologia, która ma zastosowanie aż do południowej połowy Szwecji", wyjaśnia Jonathan Bonadio, starszy doradca ds. polityki w SolarPower Europe. "Nawet w środkowej części Szwecji technologia ta nadal ma sens, tym bardziej gdy koszty paneli fotowoltaicznych stale spadają."

Kraje gigawatowe w Europie

Niemcy - największa gospodarka w Europie - postawiły sobie najwyższy cel w zakresie mocy zainstalowanej energii słonecznej wśród wszystkich państw UE - aż 215 GW. Kraj ten tym samym dąży do osiągnięcia 80-procentowego udziału energii odnawialnej w bilansie energetycznym do 2030 roku. Inne państwa, w tym Dania, Austria i Holandia, dążą do osiągnięcia 100-procentowego udziału energii odnawialnej do końca dekady. Większe kraje mają również najlepsze wyniki - Niemcy, Hiszpania i Holandia sprzedały na aukcji największe ilości energii pochodzącej z odnawialnych źródeł.

SolarPower Europe, stowarzyszenie zrzeszające sektor fotowoltaiczny na kontynencie dodaje, że największymi pretendentami do stuprocentowego przejścia na energię odnawialną są "kraje gigawatowe". Określenie to dotyczy państw, które zainstalowały co najmniej jeden gigawat energii słonecznej - odpowiednik reaktora jądrowego mogącego zasilić około 300 000 domów. Na tej liście na razie znajduje się Dania, ale wygląda na to, że wkrótce zakwalifikują się również Norwegia, Belgia, Włochy i Szwecja.

W jaki sposób Europa korzysta z fotowoltaiki?

Państwa Unii Europejskiej sukcesywnie przyjmują nowe strategie mające na celu jak największą produkcję czystej energii elektrycznej dzięki fotowoltaice. Jakie to strategie? Przyjrzyjmy się im bliżej:

Agrowoltaika

Ostatnimi czasy głośno mówi się o agrowoltaice - praktyce wykorzystywania ziemi zarówno do celów rolniczych, jak i do wytwarzania energii ze Słońca. Panele fotowoltaiczne nie szkodzą, a nawet mogą zapewnić cień chroniący uprawy podczas fal upałów.

Niemcy i Francja mają kilka projektów, w których szerzej omawiają to podwójne zastosowanie agrowoltaiki. W nowym raporcie SolarPower EU opisano, w jaki sposób można zwiększyć różnorodność biologiczną na terenach pokrytych panelami słonecznymi, zaczynając od inwentaryzacji gatunków na polach, na których wcześniej prowadzono intensywną gospodarkę rolną.

Fotowoltaika przy drodze

Tereny rolnicze to jednak nie jedyne miejsca, w których coraz powszechniej montuje się panele słoneczne. Pobocza dróg zaczynają przechodzić metamorfozę pod kątem montażu instalacji fotowoltaicznych. Z kolei w Szwajcarii i Holandii moduły PV są instalowane na ekranach akustycznych - zgodnie z obecnymi planami, autostrady solarne mogą tam wygenerować nawet 55 GW mocy.

Panele słoneczne na podkładach kolejowych

Koleje również są poddawane słonecznej metamorfozie, i to nie tylko na przyległych nieużytkach. Niemieckie przedsiębiorstwo kolejowe Deutsche Bahn eksperymentuje z wbudowaniem paneli fotowoltaicznych do podkładów kolejowych. Brytyjska firma, która stoi za tym projektem, szacuje, że gdyby został on wprowadzony w całej 60.000-kilometrowej sieci DB, wygenerowałby moc odpowiadającą pięciu elektrowniom jądrowym.

Fotowoltaika na wodzie

Kolejnym przykładem jest "niebieska" energia słoneczna, czyli panele fotowoltaiczne umieszczone na naturalnych i sztucznych zbiornikach wodnych. Portugalia posiada obecnie największy pływający park słoneczny w Europie, o długości czterech boisk do piłki nożnej na zbiorniku Alqueva.

Pływająca farma fotowoltaiczna Bomhofsplas, zlokalizowana na zrekultywowanej piaskownicy przemysłowej w pobliżu Zwolle w Holandii, to przykład łączenia technologii fotowoltaicznych z przyrodą. Zainstalowała ona 20 "biohut" na brzegach pływającej elektrowni, działających jako szkółki dla małych ryb i mikroorganizmów wodnych. Już pierwsze badania wskazują na wzrost liczby i różnorodności gatunków w obszarze pod pływającą instalacją PV. Odkryto różne gatunki ryb, małży i gąbek, z dobrą równowagą między gatunkami drapieżników i ofiar.

Co spowalnia rozwój technologii słonecznych w UE?

To czas, a nie przestrzeń, stanowi największe wyzwanie w zwiększaniu potencjału solarnego Europy. Od 2017 roku spadek kosztów zapoczątkował "nową erę" dla fotowoltaiki.

W ramach inicjatywy Komisji REPower EU, Unia Europejska musi zainstalować tyle instalacji fotowoltaicznych, ile zainstalowano w ciągu ostatnich 20 lat. Oznacza to także, że musi ona podwoić swoje moce produkcyjne w zakresie energii słonecznej do 2025 roku, a do 2030 roku zwiększyć je czterokrotnie.

Oznacza to przyspieszenie procesu wydawania pozwoleń na budowę farm fotowoltaicznych, który, choć szybszy niż w przypadku energii wiatrowej, w większości krajów nadal przekracza unijny limit dwóch lat. Grupy zajmujące się fotowoltaiką wzywają do uproszczenia tego procesu jako priorytetu.

Jest też trochę negocjacji. Podczas gdy Parlament Europejski i Komisja są nastawione na osiągnięcie 45% udziału energii odnawialnej do 2050 roku, niektóre państwa członkowskie naciskają na niższy, 40% cel. Wszystko to spowalnia rozwój technologii słonecznych w Unii Europejskiej. Narazie jednak prognozy są obiecujące, a jedyne co nam pozostaje, to czekać na dalszy rozwój wydarzeń.